Widziałem krytykę i uważam, że krytykanci wybitnie nie zrozumieli klimatu serialu. W filmie są smaczki. I to dużo, nadal szukam. Nawiązania do Orwellowskiego utopijnego świata z 1984 są oczywiste. Nawet gra aktorów sztywna i beznamiętna, jakby stamtąd. Drewniane dialogi, gesty, ściągnięte żywcem ze stylistyki kina PRL. Mniej oczywiste elementy? Odwołania do cyberpunka i fascynacji najnowszą technologią - tu służącą do kontrolowania mas i wybiegająca daleko w przyszłość. Z pewnością coś z mrocznych kryminałów, filmu noir z estetyką z lat 80-tych. Trochę komiksowe zestawienie nowoczesnej technologii i architektury modern, ze starą motoryzacją...mogę tak długo. Każdy znajdzie coś dla siebie. No ale... trzeba mieć dużo wyobraźni żeby docenić to całe tło. Ja czekam na drugi sezon. A pierwszy obejrzę jeszcze raz bo sporo mi umknęło
I ty naiwniaku uwierzykes, ze ta gra to taka specjalnie, a nie ze nieudolnosc jak zwykle polskich aktorow? No chyba, ze trollujesz...
Nic, tylko Ci polać! Dokładnie mam te same przemyślenia! Serial naprawdę ma bardzo wysoki poziom i swój klimat. Musiała fanką nie jestem, a tu, rewelacja! Idealny człowiek do roli! Dialogi, gra, ta ciągle wypominana "sztywność" aktorów, nie wynika z ich braku umiejętności aktorskich, ale z ich OGROMNYCH umiejętności w swoim zawodzie. Idealnie wpasowane postacie w klimat serialu, zbudowane z krwi i kości (ale, jeśli miałabym się już czepiać, to pani Olszówko, proszę rzucić palenie, bo pani głos za 5-8 lat uniemożliwi Pani pracę w zawodzie...a byłaby szkoda). Troszkę miks z Orwella, "Opowieści Podręcznej" (zwłaszcza sceny z krótkofalówkami) i nawiązanie do tak naprawdę bardzoooooo aktualnych tematów nie tylko w Polsce. Jestem absolutnie zachwycona. Bardzo się cieszę, że powstał ten serial, bo mam wrażenie, że w wielu krajach ten scenariusz by nie przeszedł... Zwłaszcza w USA.