PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=525620}
7,1 106 648
ocen
7,1 10 1 106648
6,4 25
ocen krytyków
W ciemności
powrót do forum filmu W ciemności

Mnie ujęła.
Preis (jak zwykle wspaniała - uwielbiam tę aktorkę) i Więckiewicz świetnie zagrali prawdziwe uczucie, jakie łączyło zwykłych, prostych (nawet bardzo prostych, z granicy wręcz marginesu, acz tej granicy nie przekraczających), niewykształconych ludzi. Chociaż film niejako zaczyna się sceną zbliżenia głównego bohatera z żoną, jakże różna jest to scena od tych, które serwują nam potem Jan z Chają.

I takie dialogi (Leopold-Szczepek): "Zdradza cię? To jej przylej, jak chłop kocha, to bije!"
"A ty swoją Wandzię bijesz?"
"No co ty, to ona mnie bije!"

Czego Wandzia daje nawet dowód, gdy Leopold zdejmuje pas, by ukarać córkę po tym, jak mało nie wydała sekretu ukrywania Żydów.

Poldek liczy się ze zdaniem żony, szanuje ją, odnosi się wrażenie, że boi się wręcz jej, a i nic dziwnego, bo z tej Wandzi to kawał twardej baby jest, stąd też fakt, iż Socha nie od razu wyznał żonie o kryjówce w kanałach...

Podoba mi się sposób, w jaki został przedstawiony ten związek, a sama postać Wandy wzbudza li tylko pozytywne uczucia. Bo to dobra kobita była. Która żona obce dziecko by się zgodziła wychować w ciężkich, wojennych czasach ?

A scena, gdy Socha wraca do pustego mieszkania (każdy z widzów był chyba przekonany, że w dniu komunii córki aresztowano mu rodzinę, bo za sprawą deszczu prawda wyszła na jaw) i po chwili okazuje się, że to Wanda napędziła mężowi (i widzom) stracha w odwecie za opuszczenie tak ważnego dnia w życiu córki (za cenę jednak życia 7 osób) i jej słowa: "Jak ja mogla pomyśleć, żeby ciebie opuścić" mówią same za siebie.

Podoba mi się ta miłość.
I jej przedstawienie. Takie proste i takie prawdziwe.

No i Wandzia serwująca wódkę uwolnionym w ostatniej scenie. Taka prosta i taka prawdziwa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones