Zero wyczucia, od scenariusza (te dialogi, te patetyczne dziecięce wywody pod koniec), przez reżyserię (po co tak kombinować, po co te dokumentalizowane ujęcia?), prowadzenie aktorów (a niektórych talent dałoby się wykorzystać), etc... wszystko w tym "dziele" jest ZŁE. I co najgorsze - materiał na coś dobrego, o ile będą emocje. Well... nie było żadnych. ps. nie znam się na polityce, nie bawię się w to, nie wypowiadam, oceniam tylko FILM. kończąc - NIE POLECAM